poniedziałek, 2 kwietnia 2012

START



Późnym wieczorem wyszłyśmy na kawę. Tematy były stałe: matura i co dalej. Milka w pewnym momencie wypaliła, że może by tak założyć bloga, pisać, układać nasze wszystkie pomysły w całość, od czasu do czasu wrzucić jakiś cover, poznać ciekawych bloggerów. Czemu nie? 
Jesteśmy. Skąd nazwa cudzoziemki? Poznałyśmy się na nowo w Lublinie,
a to zdjęcie z pierwszego nieoficjalnego spotkania po latach :D

 3 lata temu- podczas olimpiady języka rosyjskiego. Na nowo, gdyż jak później się okazało chodziłyśmy razem do przedszkola ;) Rosyjski nas połączył i tak jest do dziś. Konkursy, wyjazdy, olimpiady... Zainteresowanie tym językiem wynika między innymi z tego, że mamy wschodnie korzenie. Pewna życzliwa sorka mówi, że wyssałyśmy wiedzę z mlekiem matki, co nie jest prawdą. Na pewno jest nam łatwiej, ale nie przesadzajmy-wkładamy w to dużo wysiłku, nikt nie dał nam w gratisie gramatyki i słownictwa, trzeba było się uczyć.
Mamy nadzieję, że blog się 'przyjmie' i znajdą się osoby, które będą miały coś konstruktywnego do powiedzenia, może wyrażą jakąś opinię na pewne tematy? Zapraszmy :) 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz