Dzisiaj pojechałyśmy z mamą do babci, gdzie była też ciocia z Sarą i zrobiłyśmy te oto pyszności. Są to kruche babeczki z bitą śmietaną i czarnymi jagodami. Parę też było z mandarynką. Podziwiajcie!
To moja radosna twórczość. ;d
JAGÓDKI. ;)
Z mandarynką...
yami, yami. ;>
Za dużo jednak ich nie można jeść, są taaakie słodkie. ;p
Ładnie się prezentują, prawda? ;)
Od patrzenia znów mam na nie ochotę!
Jadalne potworki ;d
A to mamy kawusia, babeczka i stokrotka. :)
Do czwartku już mało czasu zostało, w sumie już nie mogę się doczekać. Jeżeli taka pogoda się utrzyma to na prawdę będzie miło. I Okuninka wita. ;) Weekend majowy fajna sprawa, ale nie wiem jak potem do szkoły wracać....... nie wytrzymam;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz